Choć termin “mała motoryka” brzmi dość niepozornie, to ma ona ogromne znaczenie w prawidłowym rozwoju dziecka, właściwie od pierwszych dni jego życia. Określa bowiem wszelkie działania i czynności podejmowane za pomocą dłoni.
Jest tak istotna, ponieważ oprócz kwestii związanych ze sprawnością małych rączek widocznych podczas np. rysowania i malowania, zabawy plasteliną, jedzenia palcami i sztućcami, chwytania przedmiotów czy zawiązywania butów, ma ona ogromny wpływ na inne obszary rozwojowe takie jak mowa i nauka czytania. Dzieje się tak za sprawą połączeń nerwowych odpowiedzialnych za ruchy dłoni i za mowę, które ze sobą sąsiadują i dzięki temu pośrednio na siebie oddziałują.
Co ważne, mała motoryka nie jest wrodzona, dlatego warto, a wręcz należy ją odpowiednio stymulować i rozwijać.
Jak rozwijać małą motorykę u dziecka?
Oprócz wspomnianych czynności takich jak rysowanie czy malowanie, są także inne sposoby wspomagające rozwój małej motoryki. Świetnie sprawdzą się wszelkiego rodzaju masy sensoryczne, w których dziecko może zanurzać rączki i formować różne kształty.
Do zabawy warto wykorzystać także zawartość kuchennych szafek i zaproponować dziecku przesypywanie lub rozdzielanie np. różnych nasion strączkowych. Świetnym treningiem jest nawet tak “niepozorne” obieranie jajka! Dzięki takim aktywnościom maluch ćwiczy koncentrację, a także doskonali umiejętność chwytu pęsetkowego.
Nie zawsze jednak jako rodzice mamy czas i zasoby na aktywności, po których czeka nas wiele sprzątania. Kiedy marzymy o rozwojowej aktywności naszego dziecka, która jednocześnie nie kończy się bałaganem, dobrym pomysłem będą zabawki manipulacyjne. Dlatego pokój dziecka warto wyposażyć np. w tablicę manipulacyjną z wieloma przedmiotami codziennego użytku – np. dzwonek rowerowy, sznurówki, kłódka, zamek błyskawiczny, zasuwka do drzwi, rzep czy kółeczka meblowe. Dzięki temu maluch ma okazję w bezpiecznych warunkach poznawać praktyczne elementy, a do tego ćwiczyć koncentrację, precyzję i małą motorykę.